To plami twoją skórę ...
Może 2024
Spalanie jest metodą, która z dnia na dzień staje się silniejsza jako alternatywa dla tradycyjnego pochówku. Dane opublikowane przez Towarzystwo Kremacji Wielkiej Brytanii wskazują, że w zachodnich społeczeństwach spalanie jest preferowaną formułą większości ludzi, w odniesieniu do innych kultur, takich jak Wschodnie.
Główną wadą jest jednak to, że uwalnia duże ilości tlenków węgla, dioksyn i innych zanieczyszczeń do atmosfery, oprócz ulatnionej rtęci z wypełnień stomatologicznych. Choć brzmi to niewiarygodnie, przemysł pogrzebowy szuka formuł, aby zminimalizować ryzyko kremacji i nowe techniki, które zmniejszają wpływ na środowisko.
Interesującą propozycją jest hydroliza alkaliczna polegająca na wprowadzeniu szczątków śmiertelnych do stalowego cylindra pod ciśnieniem, który wylewa mieszaninę wodorotlenku potasu i wody o temperaturze 170 ° C.
Po procesie, który trwa około dwóch godzin, jedyną pozostałą stałą pozostałością jest matryca fosforanu wapnia z kości, która zachowuje kształt szkieletu, ale po ściśnięciu kruszy się i zostaje zredukowana do niewielkiej ilości soli , to samo, co jest dostarczane do krewnych.
Jednym z pionierskich przedsiębiorstw w tej dziedzinie jest szkocki Resomation , Sandy Sullivan, jej dyrektor generalny, zauważył, że "biokrementacja wykorzystuje wodę zamiast ognia, jest przyspieszoną wersją naturalnego rozkładu i wytwarza ośmiokrotnie mniej dwutlenku węgla niż kremacja z jedną trzecią energii.
Brak emisji rtęci (wypełnienia pozostają całe w pyle), neutralizuje płyn balsamujący, niszczy każdą chorobę (wirusy i bakterie) i wraca do ekosystemu tylko elementarnymi blokami życia organicznego.
Dla Sullivana jest to nowatorski system usposobienia ludzi podobny do tego stosowanego przez Unię Europejską w obliczu choroby szalonych krów. Każdy kraj ma jednak własne ustawodawstwo dotyczące stosowania tej metody u ludzi.
Według dyrektora Resomation W Stanach Zjednoczonych tylko w New Hampshire i Minnesocie zatwierdzono jego stosowanie iw tym ostatnim stanie Klinika Mayo każdego roku przekazuje do nauki około stu ofiarowanych ciał, które od 2005 r. są poddawane recyklingowi za pomocą hydrolizy alkalicznej.
W przypadku Europy Sullivan wierzy, że ramy prawne się dostosują; obecnie kraje takie jak Francja, Niemcy i Włochy już wykazały zainteresowanie.