Aby tak się nie stało, mówimy Ci, jakich produktów użyć, a co nie, aby uniknąć przyszłych problemów.
Może 2024
Po latach cierpienia wyniszczającej choroby, nie wspominając o licznych operacjach i niezliczonych wizytach u lekarza, autora Danea Horn zobowiązała się: "Będziesz leczyć się ze swoim umysł ”.
Niestety, rzeczy nie działały zgodnie z planem, ponieważ poczuła, że jest tak przytłoczona poczuciem winy, że nie widziała żadnej poprawy, że zmieniła kurs i polegała na skupić się bardziej konwencjonalny, choć wciąż inspirowany.
Jak na ironię, konkluzja Horna, że umysł nie jest czymś, co może lub powinno być używane do leczenia ciała, nie jest daleko od tego, co myślał Mary Baker Eddy.
Odnosząc się do ludzkiego umysłu, w przeciwieństwie do tego, co nazywa boskim umysłem lub Bogiem, Eddy nalegał, że "ten umysł nie jest czynnikiem" w uzdrawianiu ciała.
"Odrzuć wszelkie pojęcia dotyczące płuc, bulw, dziedzicznej gruźlicy lub chorób spowodowanych jakimikolwiek okolicznością", sugeruje Eddy w Science and Health, "a przekonasz się, że śmiertelny umysł, kiedy otrzymuje instrukcje od Prawdy, ustępuje boska moc, która kieruje ciało ku zdrowiu. "
Nie tylko przekonała się, że takie podejście było skuteczne w radzeniu sobie z jej dolegliwościami, ale także w przypadku tych, którzy przyszli do niej, by leczyć.
W oświadczeniach złożonych w ubiegłym roku w Commonwealth Club w San Francisco, Horn wskazał na "głęboką potrzebę kontroli", która sprawia, że pomysł wykorzystania naszego umysłu do uzdrowienia naszego ciała jest bardziej atrakcyjny.
Ale to tylko wyrzeczenie się tej mentalnej mocy, którą Eddy uznał za niezbędne do uzdrowienia. Innymi słowy: "Nie wypełniaj mojej woli, lecz swojej."
Wadą takiego poglądu jest to, że możemy przypuszczać, że zwalnia nas to z jakiejkolwiek odpowiedzialności, obwiniając Boga za każdy z wyników, dobry czy zły.
Jednak dla Eddy wkładanie rzeczy w ręce Boskości nie było typem propozycji, jak: "Miej, rób to", ale świadome uznanie jego woli, która działa w każdym, co daje nam całą zdolność aby zobaczyć każdą sytuację, z którą mamy do czynienia w świetle afirmującego życia, które wywołuje zdrowie.
Dobrą wiadomością dla Horn jest to, że jest o wiele lepsza, a nawet napisała książkę, która ma pomóc innym kobietom radzić sobie ze stresem związanym z chorobą.